Na tej fotografii pięknie prezentuje się kępa trawy słoniowej. Barakowóz w oddali, przykryty śnieżną czapą.
Zima na wsi jest urocza...
Tak się złożyło, że jest to jednak nasza letnia rezydencja. Można tu mieszkać i zimą. Przeszkód ku temu jest niewiele. Wyposażenie barakowozu umożliwia mieszkanie w nim przy temperaturach ujemnych - nawet takich jakie były ostatniej zimy. O rozwiązaniach technicznych napiszę później.
Jeszcze jedna zimowa fotka:
Wiekowa czereśnia występuje tu w roli strażnika obejścia. Bardzo dzielnie wywiązuje się z powierzonego jej zadania. Pręży dziarsko swoje dwa potężne konary skrzypiąc przy każdym silniejszym podmuchu wiatru. Tylko w maju łagodnieje obdarowując wszystkich widokiem pięknego kwiatowego płaszcza.
Jak widać, barakowóz zmienił nieco swoje oblicze. Chłe, chłe - zmienił :). Ktoś nie mało nad tym popracował aby ta zmiana była widoczna.
Mówisz, że "ktoś" popracował?
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się zdjęć, by się upewnić, czy ten ktoś, to może JA? :)))))